- Kategorie:
- 1-50.991
- 101-150.106
- 151-200.9
- 201-250.5
- 301-350.2
- 351-400.1
- 51-100.603
- deszcz.36
- leżący śnieg.14
- mgła.16
- mokro.31
- mżawka.12
- po zmroku.127
- pochmurno.265
- słonecznie.351
- śnieg.18
- trenażer.5
Wpisy archiwalne w kategorii
słonecznie
Dystans całkowity: | 20326.83 km (w terenie 855.83 km; 4.21%) |
Czas w ruchu: | 975:15 |
Średnia prędkość: | 20.84 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.40 km/h |
Suma podjazdów: | 45967 m |
Maks. tętno maksymalne: | 195 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 173 (89 %) |
Suma kalorii: | 409960 kcal |
Liczba aktywności: | 351 |
Średnio na aktywność: | 57.91 km i 2h 46m |
Więcej statystyk |
#27 | Niedzielny wiosennopogodowy objazd
Niedziela, 3 marca 2024 | dodano: 08.03.2024Kategoria 51-100, słonecznie
Dziś, podobnie jak wczoraj, wyjechałem bez kurtki (bielizna, bluza, kamizelka) i w krótkich rękawiczkach. Miało być podobnie jak wczoraj, a nawet lepiej, bo teoretyczne miało być więcej słońca.
Z Czerniejewa do Wierzyc, a stamtąd skierowałem się serwisówką na Łubowo.
Z Łubowa trasą 194 na Lednogórę (ten odcinek był z wiatrem w plecy, więc można było przycisnąć) i w lewo na Imielno, za którym zrobiłem postój na karmienie.
Dalej serwisówką w kierunku Pobiedzisk.
Przez Promno pojechałem na Kostrzyn.
Przed Iwnem postanowiłem skręcić w prawo, w park, bo droga tam była już sucha, a nigdy mnie tu nie było. Fajnie tu.
Tak - ciepło, więc drzewka myślą, że już wiosna. A tu za chwilę przyjdzie mróz i wszystko szlag trafi...
Między drzewami dojechałem pod most, na którym idzie S5.
Dalej standardowo na Kostrzyn, skąd 92 do Starczanowa.
Tam skręciłem sobie koło Matexu, żeby się trochę ochronić przed wiatrem (wracałem już pod wiatr). Przed Neklą też zalane pola.
A za Neklą skręciłem sobie w teren w prawo, przed laskiem. Przejeżdżałem koło tej drogi tysiąc razy, a nigdy tam nie wykręciłem...
Rower:Esker
Dane wycieczki:
95.39 km (1.20 km teren), czas: 04:25 h, avg:21.60 km/h,
prędkość maks: 46.53 km/hTemperatura:12.0 HR max:174 ( 90%) HR avg:136 ( 70%) Kalorie: 1496 (kcal)
#26 | Wiosennie zimą. Żerków i okolice
Sobota, 2 marca 2024 | dodano: 05.03.2024Kategoria 101-150, pochmurno, słonecznie
Weekend, czyli dzisiejsza sobota i jutrzejsza niedziela, miały być wiosenne - z temperaturą 15-16 st.C. Trzeba było więc zaryzykować i zamiast kurtki wziąć bluzę z jakąś wiatrówką (bo rano, gdy wyjeżdżałem, było jeszcze chłodno, poniżej 10 st.), a także krótkie rękawiczki. Mamy jednak nadal zimę, co było jeszcze czuć przez jakiś po wyjeździe. Wybrałem kierunek na Żerków, bo dość długo mnie tam nie było.
Pora karmienia przypadła na przedmieścia Orzechowa.
Przed Chrzanem, po przycince gałęzi.
Niby miało być słonecznie, ale w ciągu dnia słońce trochę się zamgliło. Prawdopodobnie był to pył saharyjski, który miał w ten weekend przylecieć nad Polskę.
Z Żerkowa zrobiłem jeszcze objazd okolic.
Powrót do Żerkowa, punkt widokowy, szamka i powrót przez Pyzdry.
Kolejny postój nad Prosną w Rudzie Komorskiej.
Jakaś bogatsza impreza tu była.
Między Zamościem a Pyzdrami też rozlewiska.
No i Pyzdry. Dojazd do rzeki od strony lasu trochę zalany, ale było już kiedyś gorzej - woda sięgała dużo dalej, za schody schodzące z mostu.
Pewnie niedługo będzie wycinka...
Rower:Esker
Dane wycieczki:
108.53 km (0.00 km teren), czas: 05:08 h, avg:21.14 km/h,
prędkość maks: 59.00 km/hTemperatura:13.1 HR max:180 ( 93%) HR avg:152 ( 78%) Kalorie: 2032 (kcal)
#24 | Niedzielny spacerek. Brak sił. Pierwsze robactwo
Niedziela, 25 lutego 2024 | dodano: 27.02.2024Kategoria 101-150, pochmurno, słonecznie
Rower:Esker
Dane wycieczki:
122.09 km (0.00 km teren), czas: 05:12 h, avg:23.48 km/h,
prędkość maks: 34.20 km/hTemperatura:6.5 HR max:163 ( 84%) HR avg:141 ( 73%) Kalorie: 1905 (kcal)
#23 | Spacerowa, podeszczowa setka. Skorzęcin, Trzemeszno
Sobota, 24 lutego 2024 | dodano: 27.02.2024Kategoria 101-150, mokro, słonecznie
Rower:Esker
Dane wycieczki:
103.24 km (0.00 km teren), czas: 04:46 h, avg:21.66 km/h,
prędkość maks: 39.20 km/hTemperatura:8.8 HR max:172 ( 89%) HR avg:141 ( 73%) Kalorie: 1735 (kcal)
#22 | Kolejna setka. Nadwarciańsko.
Bobiko rzucił pomysł na wycieczkę nad Wartę (na południe, a akurat wiało z południa), żeby zobaczyć rozlewiska. Umówiliśmy się, że da znać, gdy wystartuje około 9:00 z Gniezna. Obserwowałem go na LiveTrackingu i dołączyłem na Gnieźnieńskiej.
Przejechaliśmy przez park, koło rozlewiska Wrześnicy.
Potem ruszyliśmy na Pyzdry. Ruch znikomy, bo niedziela.
Za Pyzdrami zatrzymaliśmy się na sesję zdjęciową rozlewisk.
W Ciążeniu przypomniało mi się, że gdzieś tu był zjazd w prawo na przystań promową. Zatrzymaliśmy się tam.
Ciekawe czym podnieśli prom, żeby postawić go na tych podstawkach...
Po zdjęciach Bobiko spojrzał na zegarek i uznał, że czas się kończy i trzeba skrócić trasę - wrócić kilkaset metrów i od razu z Ciążenia jechać na Słupcę (początkowy plan zakładał późniejszy skręt na Słupcę). Od tego momentu jechało się już lepiej, bo wiało w plecy.
W Słupcy przejechaliśmy przez centrum i udaliśmy się nad Jezioro Powidzkie i CPR-ami dotarliśmy na przedmieścia Powidza, gdzie skręciliśmy na Witkowo. W Witkowie rozdzieliliśmy się - Bobiko pojechał do siebie, a ja skierowałem się na Wrześnię... pod wiatr. Było trochę ciężko, bo wcześniej tempo było niezłe. Do setki w Witkowie brakowało ponad ok. 27 km, więc do Wrześni pojechałem bocznymi drogami, żeby trochę kilometrów nakręcić. W samej Wrześni przejechałem kilka ulic i wyszła ładna setunia.
Rower:Esker
Dane wycieczki:
101.47 km (0.00 km teren), czas: 04:42 h, avg:21.59 km/h,
prędkość maks: 37.90 km/hTemperatura:4.4 HR max:176 ( 91%) HR avg:149 ( 77%) Kalorie: 1883 (kcal)
#18 | Sobotnie nabijanie metrów
Sobota, 10 lutego 2024 | dodano: 12.02.2024Kategoria 101-150, mgła, mokro, mżawka, pochmurno, słonecznie
Padało przez noc i do rana. Rano, gdy wyjrzałem przez okno, było sporo wody na ulicach. No ale miało się lekko uspokoić i już nie padać. No nic, trzeba ruszać w trasę. Plan - jakieś 100 km, z początkowym celem w Skorzęcinie.
Faktycznie, przestało padać, ale była mgła, a w niektórych miejscach lekka mżawka.
Drogi mokre, aż chlapało spod kół.
W Witkowie wydłużyłem trochę trasę i pojechałem przez Witkówko i Kołaczkowo - wiochę, która w samym centrum ma drogę dwujezdniową.
Gdy byłem między Kołaczkowem a Chłądowem zaczęło wychodzić słońce.
Kolejny absurd w Skorzęcinie... Serio? Ktoś skorzysta z tych 10 metrów chodnika, jadąc rowerem?????
Po powrocie do Wrześni skierowałem się na Strzałkowo. W drodze powrotnej będzie z wiatrem (wiało ze wschodu).
Po powrocie do Wrześni czułem już kilometry w nogach, ale postanowiłem docisnąć jeszcze i pojechałem na standardowy trójkącik, zaczynając od Nekli, bo byłem "rozpędzony" wiatrem w plecy. Trzeba było jednak chwilę odpocząć...
"Jeziora czerniejewskie"...
Rower:Esker
Dane wycieczki:
146.97 km (0.00 km teren), czas: 06:29 h, avg:22.67 km/h,
prędkość maks: 40.20 km/hTemperatura:6.7 HR max:187 ( 96%) HR avg:157 ( 81%) Kalorie: 2747 (kcal)
#12 | Kostrzyn, Promno, Pobiedziska. Wiatr 8-9 m/s
Sobota, 27 stycznia 2024 | dodano: 30.01.2024Kategoria 51-100, słonecznie
Według prognozy wiało dzisiaj ok. 9 m/s, ale myWindsock stwierdził, że max był nawet 14,4 m/s. Faktycznie - w niektórych miejscach ciężko było ujechać, a na niektórych odcinkach, gdy wiało z boku, ciężko było się utrzymać na rowerze, żeby się nie wywalić albo nie zostać zepchniętym do rowu.
Wiało z płd-zach, więc skierowałem się na Pobiedziska, aby stamtąd wracać z wiatrem w plecy.
Tak wiało, że z piachu na asfalcie porobiły się wydmy.
Mimo +10 stopni C w ostatnich dniach, gdzieniegdzie jeszcze pozostał śnieg.
"Jeziora Czerniejewskie" ;)
Rower:Esker
Dane wycieczki:
66.33 km (0.00 km teren), czas: 02:59 h, avg:22.23 km/h,
prędkość maks: 43.80 km/hTemperatura:5.0 HR max:178 ( 92%) HR avg:153 ( 79%) Kalorie: 1347 (kcal)
#10 | Borzykowo, Miłosław
Niedziela, 21 stycznia 2024 | dodano: 24.01.2024Kategoria 1-50, słonecznie
Rower:Esker
Dane wycieczki:
50.09 km (0.00 km teren), czas: 02:15 h, avg:22.26 km/h,
prędkość maks: 37.10 km/hTemperatura:1.0 HR max:177 ( 91%) HR avg:154 ( 79%) Kalorie: 1054 (kcal)
#5 | Mroźne (-9 st. C) i wietrzne (10 m/s) poranne Witkowo
Niedziela, 7 stycznia 2024 | dodano: 07.01.2024Kategoria 1-50, pochmurno, słonecznie
Rano okazało się, że cały śnieg, który wczoraj leżał na drogach, został chyba zwiany przez silny wiatr, a woda, która pokrywała drogi tam, gdzie było posypane solą - wyschła. A do tego zaczęło wychodzić słońce, więc trzeba było wyjechać. Wiatr z płd-wch, tak jak wczoraj, więc znów kierunek Skorzęcin, ale chyba jednak zawrócę w Witkowie, bo o ile drogo będą pewnie czarne, takie jakie widzę na osiedlu, to z pewnością DDR za Witkowem będzie nadal w śniegu, a nie chce mi się powtarzać operacji odśnieżania roweru z wczoraj...
Faktycznie - CPR był cały w śniegu, tak jak wczoraj, więc olałem go i do Grzybowa jechałem jezdnią.
W okolicach Królewca zaczął pojawiać się na jezdni lód - widocznie tutaj nie jechał już pług i to, co zostało od wczoraj na jezdni - zamarzło.
Wiało okrutnie - MyWindsock podawał, że nawet 10 m/s.
Tutaj już zaczynało się robić niebezpiecznie. Asfalt znikał pod warstwą zamarzniętego śniegu i lodu. Na szczęście samochodów na drogach prawie nie było z racji niedzieli, więc można było jechać pasem asfaltu, niekiedy nawet środkiem drogi.
Więcej znaków nie dało się postawić???
A kawałek dalej jakiś dzban postanowił zrobić DDR (tak - DDR, nie CPR) z kostki... fazowanej. Ręce mi opadły.
Rower:Esker
Dane wycieczki:
41.53 km (0.00 km teren), czas: 01:53 h, avg:22.05 km/h,
prędkość maks: 44.50 km/hTemperatura:-6.7 HR max:167 ( 86%) HR avg:147 ( 76%) Kalorie: 836 (kcal)
#192 | Zakończenie sezonu 2023. Słupca. Piękna pogoda
Niedziela, 31 grudnia 2023 | dodano: 02.01.2024Kategoria 51-100, słonecznie
Tradycyjnie trzeba było zakończyć sezon w ostatni dzień roku. Pogoda wprost zachęcała do tego.
Rower:Esker
Dane wycieczki:
60.01 km (0.00 km teren), czas: 02:45 h, avg:21.82 km/h,
prędkość maks: 38.70 km/hTemperatura:1.5 HR max:166 ( 86%) HR avg:134 ( 69%) Kalorie: 953 (kcal)