- Kategorie:
- 1-50.971
- 101-150.101
- 151-200.9
- 201-250.5
- 301-350.2
- 351-400.1
- 51-100.592
- deszcz.34
- leżący śnieg.11
- mgła.15
- mokro.29
- mżawka.11
- po zmroku.120
- pochmurno.248
- słonecznie.329
- śnieg.16
- trenażer.5
#94 | Skorzęcin
Po pracy umówiłem się z Bobikiem, który jechał z pracy, w Skorzęcinie. On dojechał pierwszy i czekał na mnie na molo. Natomiast przeprawa rowerem przez główną aleję, to nie lada wyzwanie w wakacje...
Posiedzieliśmy na molo z 20 minut, popatrzeliśmy na dokarkmiane łabędzie, które są już tak ośmielone, że nie tylko pływają po kąpielisku, ale też chodzą po plaży i jedzą ludziom z ręki ;)
Podczas naszego powrotu na szczęście zmienił się lekko wiatr, więc było lżej kręcić, niż się spodziewaliśmy. Przed Wrześnią wyprzedziło nas trzech kolesi na rowerach. Nie wiem kto to był, pierwszy raz ich widziałem, ale nie mogliśmy ich dogonić. Nic dziwnego - po łydkach było widać, że jeżdżę "trochę" więcej niż my...
Dotarliśmy do Wrześni przed zachodem słońca.
Temperatura:26.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1649 (kcal)
Posiedzieliśmy na molo z 20 minut, popatrzeliśmy na dokarkmiane łabędzie, które są już tak ośmielone, że nie tylko pływają po kąpielisku, ale też chodzą po plaży i jedzą ludziom z ręki ;)
Podczas naszego powrotu na szczęście zmienił się lekko wiatr, więc było lżej kręcić, niż się spodziewaliśmy. Przed Wrześnią wyprzedziło nas trzech kolesi na rowerach. Nie wiem kto to był, pierwszy raz ich widziałem, ale nie mogliśmy ich dogonić. Nic dziwnego - po łydkach było widać, że jeżdżę "trochę" więcej niż my...
Dotarliśmy do Wrześni przed zachodem słońca.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
61.91 km (0.00 km teren), czas: 03:20 h, avg:18.57 km/h,
prędkość maks: 38.40 km/hTemperatura:26.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1649 (kcal)
K o m e n t a r z e
Również byliśmy w Skorzęcinie. Gdzieś koło 18.30-19.00.
marcingt - 22:42 środa, 17 lipca 2013 | linkuj
Komentuj