- Kategorie:
- 1-50.966
- 101-150.101
- 151-200.9
- 201-250.5
- 301-350.2
- 351-400.1
- 51-100.591
- deszcz.33
- leżący śnieg.11
- mgła.14
- mokro.28
- mżawka.10
- po zmroku.119
- pochmurno.243
- słonecznie.328
- śnieg.16
- trenażer.5
#18 | Mroźny wieczór z gwiazdami
Sobota, 16 marca 2013 | dodano: 16.03.2013
Do dzisiejszego wyjazdu zmotywował mnie Bobiko, który jeździł dziś w dzień. Ja, jako nocny marek, zdecydowałem się na wyjazd po zmroku, po części też dlatego, że nie lubię jeździć po wodzie, a w ciągu dnia były dość konkretne roztopy sporych jeszcze ilości śniegu. Wieczorem przymroziło, temp. spadła do -3, potem w trakcie jazdy do -5, więc powoli zaczęło to wszystko zamarzać.
Wyjechałem około po 19.00 i skierowałem się na Poznań główną trasą K92. Wszechogarniające ciemności na tej trasie próbował rozświetlić sierp księżyca i widoczny jeszcze Orion, ale nie szło im za dobrze ;)
Gdy dojechałem do Podstolic, coś usłyszałem. Szuranie. Gdzieś obok, albo za mną. Na uszach miałem czapkę pod kask z membraną, która tłumiła trochę odgłosy, a drogę oświetlałem w tym miejscu punktową lampką. Najpier pomyślałem, że może odczepiła mi się torebka pod siodełkiem i spadła. Ale po chwili wyraźniejsze szuranie... albo jakiś bieg. Myślę sobie - cholera, no coś mnie goni. Po obu stronach las. Całkowicie ciemno. Włączyłem drugą lampę, mocniejszą i kątem oka dostrzegłem stado saren, które biegło kawałek za rowem, na skraju lasu, kilka metrów ode mnie. Cholerne zwierzaki, nieźle mnie przestraszyły ;)
Pojechałem dalej, aż do Siedlca. Tam zawróciłem trochę wcześniej, na krzyżówce. Krzyżówka oczywiście wyposażona w tzw. inteligentną sygnalizację, która za cholerę nie chce zobaczyć rowerzysty. W Brzeźnie jednak jest lepiej, bo tam, gdy samochód wyjeżdża z jednej strony głównej drogi i dostaje zielone światło, to zielone zapala się też z naprzeciwka. A w Siedlcu nie. Stałem więc jaki jak taki baran i czekałem aż ktoś wyjedzie z mojego kierunku. Ale było już dobrze po 20, a o tej porze mieszkańcy tej wsi pewnie nosów już z domów nie wystawiają. Musiałem więc skorzystać z przejścia dla pieszych, które na szczęście miało przycisk. Ale i tak po naciśnięciu go czekałem pewnie z 4 minuty aż dostanę zielone. No i w końcu ruszyłem w drogę powrotną. Niestety pod wiatr. Dalsza droga do domu obyła się bez przeszkód.
Temperatura:-5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1153 (kcal)
Wyjechałem około po 19.00 i skierowałem się na Poznań główną trasą K92. Wszechogarniające ciemności na tej trasie próbował rozświetlić sierp księżyca i widoczny jeszcze Orion, ale nie szło im za dobrze ;)
Gdy dojechałem do Podstolic, coś usłyszałem. Szuranie. Gdzieś obok, albo za mną. Na uszach miałem czapkę pod kask z membraną, która tłumiła trochę odgłosy, a drogę oświetlałem w tym miejscu punktową lampką. Najpier pomyślałem, że może odczepiła mi się torebka pod siodełkiem i spadła. Ale po chwili wyraźniejsze szuranie... albo jakiś bieg. Myślę sobie - cholera, no coś mnie goni. Po obu stronach las. Całkowicie ciemno. Włączyłem drugą lampę, mocniejszą i kątem oka dostrzegłem stado saren, które biegło kawałek za rowem, na skraju lasu, kilka metrów ode mnie. Cholerne zwierzaki, nieźle mnie przestraszyły ;)
Pojechałem dalej, aż do Siedlca. Tam zawróciłem trochę wcześniej, na krzyżówce. Krzyżówka oczywiście wyposażona w tzw. inteligentną sygnalizację, która za cholerę nie chce zobaczyć rowerzysty. W Brzeźnie jednak jest lepiej, bo tam, gdy samochód wyjeżdża z jednej strony głównej drogi i dostaje zielone światło, to zielone zapala się też z naprzeciwka. A w Siedlcu nie. Stałem więc jaki jak taki baran i czekałem aż ktoś wyjedzie z mojego kierunku. Ale było już dobrze po 20, a o tej porze mieszkańcy tej wsi pewnie nosów już z domów nie wystawiają. Musiałem więc skorzystać z przejścia dla pieszych, które na szczęście miało przycisk. Ale i tak po naciśnięciu go czekałem pewnie z 4 minuty aż dostanę zielone. No i w końcu ruszyłem w drogę powrotną. Niestety pod wiatr. Dalsza droga do domu obyła się bez przeszkód.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
42.06 km (0.00 km teren), czas: 02:05 h, avg:20.19 km/h,
prędkość maks: 37.70 km/hTemperatura:-5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1153 (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj