Rowerowy uziel75blog rowerowy

avatar uziel75

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(18)

Moje rowery

Marvil 2023 km
Santini 2609 km
Merida 45 km
Kross 48611 km
Kellys 39549 km
Esker 20238 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy uziel75.bikestats.pl

Archiwum

Linki

#36 | Marzelewo, Barczyzna, Nekla

Niedziela, 30 marca 2014 | dodano: 30.03.2014Kategoria 1-50 Uczestnicy
Brakowało dziś energii do życia, ale pogoda była ładna, więc w końcu trzeba było wyjść z domu. Umówiłem się z bobikiem, że przyjedzie po mnie i pojedziemy przez las do Barczyzny. Ruszyliśmy około południa przez oba parki w stronę zalewu wrzesińskiego.
Po drodze minęliśmy budynek, który był obecny w moim życiu od kiedy pamiętem, a który teraz przechodzi do historii... Tak, rozpieprzcie tę Wrześnię do końca. Zaorajcie najlepiej wszystko...

Wrześnica od pewnego czasu ma bardzo wysoki stan. W parku już prawie wylewa się na pole, a w tunelu pod torami kolejowymi nurt rzadko kiedy jest tak rwący, a i wodospad też niczego sobie. Trochę mnie martwi ten wysoki poziom wód zarówno w rzece, jak i wód gruntowych, bo właśnie zmierzamy w kierunku lasu, który jest lekko podmokły. Ciekawe czy tam dziś przejedziemy...
Pierwsza wodna przeszkoda pojawiła się już na ścieżce rowerowej wzdłuż zalewu - wielkie bajoro na sąsiednim polu oddaje wodę wprost na ścieżkę. Dojechaliśmy do lasu koło Country Clubu i wśród spacerowiczów i kilku rowerzystów dojechaliśmy do Marzelewa, gdzie zrobiliśmy krótki postój na batonika i parę zdjęć.

A tutaj mnie jeszcze nie było:

Ruszyliśmy dalej. W lesie faktycznie było trochę bardziej mokro niż ostatnim razem, gdy tu byłem, ale nie było tragedii. Miejsce najbardziej mokre - z kałużą na całą szerokość drogi - było tak samo zalane i tak samo jak ostatnio dało się to obejść. Wyjechaliśmy z lasu w Barczyźnie i postanowiliśmy pojechać drogą, którą ostatnio odkryłem - w stronę dębów. I to właśnie ta droga i ja na niej:

Kawałek dalej minęliśmy grupę jeźdźców na koniach.


Hałasujące ptaki:

Ja i dąb:


Maszyny mają chwilę na odpoczynek:


Wyjechaliśmy w Barczyźnie, tam gdzie ja wyjechałem ostatnio i udaliśmy się w stronę Nekli. Po drodze minęliśmy jedną grupę rowerzystów, a po niej grupę żółtych Wrześnian - ze 30 osób. Dojechaliśmy do Nekli, tam bobiko odbił w prawo na Targową Górkę, a ja śmignąłem seriwsówką wzdłuż K92 w stronę Wrześni. W Zasutowie spotkałem kolejną grupę rowerzystów - chyba uczestników jakiegoś rajdu, a liczbie chyba 50 osób. Gdy dojechałem do Wrześni, to koło zalewu dogoniłem "żółtków". Przeleciałem przez centrum i wróciłem do domu.
Rower:Kross Dane wycieczki: 34.03 km (10.00 km teren), czas: 02:59 h, avg:11.41 km/h, prędkość maks: 32.90 km/h
Temperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 906 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa apotk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]