- Kategorie:
- 1-50.971
- 101-150.101
- 151-200.9
- 201-250.5
- 301-350.2
- 351-400.1
- 51-100.592
- deszcz.34
- leżący śnieg.11
- mgła.15
- mokro.29
- mżawka.11
- po zmroku.120
- pochmurno.248
- słonecznie.329
- śnieg.16
- trenażer.5
#19 | Strzałkowo szosowo
Sobota, 1 marca 2014 | dodano: 01.03.2014Kategoria 1-50
Pogoda wyklarowała się dopiero około 13:00. Od rana było nieciekawie - mgła. Ale gdy wyszło słońce, to nie można było dalej siedzieć w domu i trzeba było się gdzieś ruszyć. Wybrałem szosę i trasę, na której kiedyś próbowałem pobić rekord ilości kilometrów - pętla przez Strzałkowo. Do Strzałkowa było trochę pod wiatr. Odcinek od Stawu do Strzałkowa, wzdłuż którego biegnie "ścieżka" rowerowa, pokonałem drogą. Zlałem kostkę brukową i szkło na niej. W Strzałkowie myk w prawo, przejazd przez tory, skręt w prawo i w końcu mam wiatr w plecy i robi się znacznie przyjemniej i cieplej. Prędkość wzrasta. Przejazd przez wioski musiał być ostrożny, bo na zakrętach jeszcze pełno piachu i jakiegoś żużlu. Przed Graboszewem wyprzedziłem jakieś dwie sikorki na rolkach, a kawałek dalej dwie biegaczki. Przeleciałem przez Młodziejewice, Gozdowo i dotarłem do Wrześni, gdzie zrobiłem jeszcze małą pętlę ulicą Sikorskiego i Słowackiego, żeby ominąć dziurawą Kościuszki.
Muszę powiedzieć, że dziś pierwszy raz tak fajnie jechało mi się na nowej szosie. Być może zaczynam się do niej przyzwyczajać, a być może to też zasługa lżejszego ubioru, mniej krępującego ruchy.
między Młodziejewicami a Gozdowem
Temperatura:11.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1105 (kcal)
Muszę powiedzieć, że dziś pierwszy raz tak fajnie jechało mi się na nowej szosie. Być może zaczynam się do niej przyzwyczajać, a być może to też zasługa lżejszego ubioru, mniej krępującego ruchy.
między Młodziejewicami a Gozdowem
Rower:Kellys
Dane wycieczki:
41.50 km (0.00 km teren), czas: 01:31 h, avg:27.36 km/h,
prędkość maks: 46.90 km/hTemperatura:11.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1105 (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj