- Kategorie:
- 1-50.971
- 101-150.101
- 151-200.9
- 201-250.5
- 301-350.2
- 351-400.1
- 51-100.592
- deszcz.34
- leżący śnieg.11
- mgła.15
- mokro.29
- mżawka.11
- po zmroku.120
- pochmurno.248
- słonecznie.329
- śnieg.16
- trenażer.5
#174 | Nocny Skorzęcin we mgle i trójkąt na deser
Piątek, 15 listopada 2013 | dodano: 15.11.2013
Po 18:00 zdecydowałem się na wyjazd do Skorzęcina. Było chłodno - ok. 2 stopni i podnosiła się mgła, ale było też widać na niebie księżyc, więc zapowiadały się fajne efekty wizualne. I tak też faktycznie było, ale tylko na początku wycieczki, bo potem księżyc skrył się za chmurami. Do tego czasu widać było na polach fajną srebrną pierzynkę. Zastanawiałem się, czy dzisiaj spotkam kogoś w ośrodku - wszak zaczął się weekend. Jednak między wsią Skorzęcin a ośrodkiem nie widziałem ani jednego samochodu. Było pusto i cicho. W ośrodku nie widziałem ani sztuki człowieka, choć... przez chwilę słyszałem jakieś stukanie - coś jakby prace remontowe w którymś z domków. Wjechałem na molo, gdzie panowała całkowita cisza. Latarnie jak zwykle nie świeciły, ale blask księżyca zza chmur oświetlał trochę okolicę.
Wyjechałem z ośrodka, przejechałem przez las i dopiero koło skrętu na wieś Skorzęcin zobaczyłem za sobą dwa samochody jadące z ośrodka. Pewnie to ci robotnicy wracali do domów. Po kilkuset metrach zatrzymałem się, żeby sfotografować wieżę z antenami stojącą we wsi, ale fotka się nie udała. Pognałem więc dalej. Do samej Wrześni nie wydarzyło się nic ciekawego. W czasie jazdy myślałem jednak o jutrzejszym dniu, bo w planach jest wycieczka rowerowa do Jarocina, do sklepu rowerowego. Jednak gdy dojechałem do Wrześni, to zdecydowałem, że jutro do Jarocina skoczę samochodem, w związku z czym mogę jeszcze dziś się trochę zmęczyć i zamiast do domu, to pojechałem jeszcze na trójkąt Czerniejewo-Nekla-Września. Jednak w drodze do Czerniejewa poczułem, że opuszczają mnie siły i musiałem łyknąć sobie EnergyShota. Czerniejewo o 22:00 już spało. W drodze na Neklę wypatrywałem saren, ale nie było żadnej. Przejechałem przez senną Neklę i trasą K92 dojechałem do Wrześni. Do domu dotarłem po 23:00.
Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2638 (kcal)
Wyjechałem z ośrodka, przejechałem przez las i dopiero koło skrętu na wieś Skorzęcin zobaczyłem za sobą dwa samochody jadące z ośrodka. Pewnie to ci robotnicy wracali do domów. Po kilkuset metrach zatrzymałem się, żeby sfotografować wieżę z antenami stojącą we wsi, ale fotka się nie udała. Pognałem więc dalej. Do samej Wrześni nie wydarzyło się nic ciekawego. W czasie jazdy myślałem jednak o jutrzejszym dniu, bo w planach jest wycieczka rowerowa do Jarocina, do sklepu rowerowego. Jednak gdy dojechałem do Wrześni, to zdecydowałem, że jutro do Jarocina skoczę samochodem, w związku z czym mogę jeszcze dziś się trochę zmęczyć i zamiast do domu, to pojechałem jeszcze na trójkąt Czerniejewo-Nekla-Września. Jednak w drodze do Czerniejewa poczułem, że opuszczają mnie siły i musiałem łyknąć sobie EnergyShota. Czerniejewo o 22:00 już spało. W drodze na Neklę wypatrywałem saren, ale nie było żadnej. Przejechałem przez senną Neklę i trasą K92 dojechałem do Wrześni. Do domu dotarłem po 23:00.
Rower:Kross
Dane wycieczki:
99.01 km (0.00 km teren), czas: 04:50 h, avg:20.48 km/h,
prędkość maks: 43.40 km/hTemperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2638 (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj